poniedziałek, 9 stycznia 2012

Danuta Wałęsa - Marzenia i tajemnice

Nie mogłam doczekać się, aby przeczytać tą książkę.
Dlaczego?
Częściowo zadziałał szum medialny wokół premiery wspomnień Danuty Wałęsy, ale po części również zadziałały wypowiedzi jej męża Lecha (byłego prezydenta RP) nie powiem były dość kontrowersyjne jak dla mnie. Chciałam także zobaczyć: początki Solidarności, strajki w stoczni, stan wojenny i późniejszą współczesną historię Polski (nie do końca dla mnie zrozumiałą) "oczami" kobiety - żony i matki.
Pani Danuta opisała koleje swojego życia chronologicznie rozpoczynając od dzieciństwa spędzonego na wsi, pózniej już opisuje życie w Gdańsku i oczywiście jak poznała swojego przyszłego męża Lecha. Opowiada o początkach swojego małżeństwa o tym w jak trudnych warunkach mieszkaniowych i finansowych żyli wraz z dziećmi. Ukazuła Pani Danuta jak musiała borykać się z trudami życia codziennego naczęściej bez męża, który zajmował się działalnością opozycyjną jako przewodniczący Solidarności, a później polityką jako prezydent RP. Właśnie w tej codzienności widać jak przeszkadzało SB i władza komunistyczna cały czas obserwując dom, podsłuchując, robiąc rewizje i przesłuchania na komendzie.
Niezwykła odwaga Autorki ujawniła się, gdy pojechała do Sztokholmu odbierać Pokojową Nagrodę Nobla przyznaną jej mężowie. Opisuje jak dużo miała obaw, że sobie nie poradzi z tym zadaniem, ale wypadła świetnie gonie reprezentując nie tylko polskie kobiety, ale również cały "zniewolony" naród. To wystąpnie nie tylko bardzo podniosło ją na duchu po przeżyciach stanu wojennego gdy mąż był internowany, ale również dowartościowała się sama we własnych oczach, że potrafi!
Niezwykle naturalne podejście Danuty Wałęsa do ludzi pełniących wysokie stanowiska publiczne, ponieważ traktuje ich jako normalnych ludzi, którzy po prostu w danym momencie pełnią określoną funkcję.
Ukazuje także swoje głębokie przywiązanie do Jana Pawła II, którego miała przyjemność i zaszczyt poznać osobiście.
Ciekawy jest opis prezydentury, który ukazuję ją jako "przecieranie szlaków" w trudnym czasie po upadku komunzmu. Do tej pory jakoś nie zdawałam sobie sprawy z tego, iz była to bardzo trudna prezydentura w bardzo trudnych czasach.
Oczywiście Autorka opisuje swoje małżeństwo na przestrzeni lat, że czasami było lepiej czasami gorzej, ale nigdy nie żałowała i nie żałuje, iż wyszła za mąż za Lecha Wałęsę. Ujawnie, że w tym momencie życia czuje się samotna, gdyż mąż się od niej i od rodziny oddalił choć żyją pod jednym dachem. Niezwykłe jest ta szczera wypowiedź, która pokazuje uczucia.
Lech Wałęsa wypowiadając się na temat wspomnień żony rzucił hasło "Nie mów nikomu co się dzieje w domu" będą raczej niezadowolonym z tego, iż żona opisała ich wspólne życie domowe. Ale właśnie dzieki tej książce moje podejście do Lecha Wałęsy się zmieniło teraz wydaje mi się on bardziej sympatyczny i ludzki, nie jako "pomnik" Solidarności, ale jako zwykły człowiek z wadami i zaletami.
Panią Danutę podziwiam za to, iż w tak trudnych czasach można powiedzieć bez dużego zainteresowania i pomocy męża zajętego działalnościa opozycyjną i polityczną wychowała ósemkę dzieci.
Dla mnie po przeczytaniu tych wspomnień Danuta Wałęsa jawi sie jako osoba silna, mądra i obdarzona wielkim hartem ducha po prostu piękna osoba-człowiek-kobieta.
Książka ta dała mi potwierdzenie tego, iż w życiu może być różnie raz lepiej raz gorzej, ale najważniejsza jest miłość. Pokazane w niej jest również życie takie jakie właśnie jest normalne z trudem dnia codziennego wraz z radościami tymi mniejszymy i większymi....
Książka dająca do myślenia....
Polecam

Jeszcze mój ulubiony fragment (cyt. s. 39)
"Miłość jest dla mnie wielką rzeczą. Zakochać się można raz. Można być później zakochanym, można kochać. Ale ta prawdziwa miłość jest tylko jedna. Nawet jeśliby ta osoba, którą się kocha, zrobiła nie wiem co, to i tak, choć może w inny sposób, będzie się ją kochać. Bo prawdziwa miłość jest czymś tak wielkim, że nie da się jej zniszczyć niczym. A ludzie, którzy nie potrafią kochać, są bardzo nieszczęśliwi.
Bo kochać, to znaczy być oddanym tej osobie do końca, to znaczy, że wszystkiego tego, czego chciałabym dla siebie, chcę także dla tej drugiej osoby. Taka według mnie jest miłość czy też definicja miłości."

Danuta Wałęsa,Marzenia i tajemnice, Wydawnictwo Literackie, Warszawa 2011.

4 komentarze:

  1. Obawiałam się, że ta biografia będzie jakimś publicznym praniem brudów i litanią niewypowiedzianych przez lata pretensji. Dzięki Twojej recenzji wiem już, że tak nie jest:) Zdecydowanie zachęca do przeczytania:)I piękna idea bloga: "przeczytaj i podaj drugiemu". Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Coraz częściej widać tę książkę, wszędzie się na nią natykam. Jestem pewna, że prędzej czy później ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też trochę się obawiałam pulicznego prania brudów, ale nie ma na całe szczęście tego. Miło zostałam zaskoczona tym, iż delikatnie i z wyczuciem opisuje Danuta Wałęsa życie swoich dzieci i wnuków nie naruszając ich prywatności. Do życia raczej nie ma pretensji tylko opisuje przeszłość i rzeczywistość. Książka warta przeczytania, choć jest często i różnie komentowana. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba mogłabym żyć bez tej książki, w sensie bez przeczytania jej... pisałam już wiele razy co sądzę o tej książce, która miała być szczera do bólu a jest cukierkowa... nic to jak mawiali Wołodyjowscy, żyć trzeba dalej :)

    OdpowiedzUsuń